Witajcie Kochani,
chciałam się podzielić z Wami zdjęciami ze spotkania z cudowną rodzinką. Sprawcą mojej wizyty był maleńki Gabriel, a dokładnie jego pojawienie się na świecie. Trzeci maluszek w domu to już mistrzostwo organizacji, doskonała logistyka, ale również doskonała lekcja miłości. W tym domu to się właśnie czuje. Już od progu czuć ciepło, serdeczność i wyjątkową otwartość, która sprawia, że od razu poczułam się jak u siebie. Choć te kilka zdjęć to zaledwie mały fragment całego spotkania, mam nadzieję, że emocje o których piszę będą widoczne na zdjęciach. Zapraszam do oglądania.
Jeśli macie chęć na domową sesję rodzinną, serdecznie zapraszam do kontaktu.